Członkowie SRH "JODŁA" pchają lawetę z trumną "ŁUPASZKI". To zaszczytna służba młodych ludzi, którzy swój czas poświęcają na ocalenie od zapomnienia tych, którzy mieli być wymazani z kart historii.

     24 kwietnia 2016r. uczestniczyliśmy w uroczystościach pogrzebowych legendarnego oficera Armii Krajowej i dowódcy oddziałów zbrojnych Podziemia Antykomunistycznego , zgładzonego przez czerwony reżim płk. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki" (awans 22 kwietnia br.), które odbyły się w Warszawie. Uczestniczył w nich Prezydent RP Andrzej Duda oraz przedstawiciele najwyższych władz państwowych i wojskowych. Dzięki wcześniejszej współpracy z Fundacją Niezłomni, zostaliśmy przez jej Prezesa Wojciecha Łuczaka, zaproszeni do wystawienia posterunku honorowego przy lawecie na której przewożona była na cmentarz trumna.

     W Warszawie stawiliśmy się łącznie w grupie 26 osób (razem z nami byli koledzy z Radomia i Żyrardowa). Długo by opowiadać o przygotowaniach, zamieszaniu itp. Dość, że o godz. 14.00 stanęliśmy w szyku przed kościołem pw. św. Karola Boromeusza. Oddaliśmy honory wnoszonej trumnie i wzięliśmy udział w Mszy Świętej odprawianej przez biskupa polowego Wojska Polskiego Józefa Guzdka.
Po uroczystościach kościelnych było trochę zamieszania: wynoszona trumna, przemieszczające się poczty sztandarowe, wychodzący z kościoła ludzie, defilada kawalerii. W tym czasie nasz pododdział zajął miejsce po obu stronach lawety i w takim szyku ruszyliśmy na cmentarz. Podczas drogi nasi ułani mieli odpowiedzialne zadanie: podczas podjazdu na wiadukt własnymi rękoma wpychali lawetę aby za chwilę, podczas zjazdu, ją hamować.
     Na cmentarzu trumnę wzięli na swoje barki pracownicy zakładu pogrzebowego przy których stanął posterunek wojska, a obok my. W takim szyku dotarliśmy do miejsca pochówku gdzie zajęliśmy, zgodnie z ustaleniami, miejsce za Prezydentem RP Andrzejem Dudą. Ceremonia pogrzebowa to pokaz patriotyzmu i aby to opisać brak słów.
     Podczas wychodzenia z cmentarza zaprosiliśmy do wspólnego zdjęcia Prezydenta RP Andrzeja Dudę. Wiele osób pstrykało wtedy aparatami, ale jakoś nie natrafiliśmy na ślad ujęcia. Chwilę później, podczas rozwiązywania naszego zgrupowania, do wspólnego zdjęcia zaprosiliśmy Ministra Jana Kasprzyka (szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych).
Po 16 godzinach powróciliśmy do Kielc.
     W związku z wyjazdem chcemy podziękować następującym osobom: Karolina Lebiedowicz, Agata Mietelska i Wojciech Łuczak którzy pomagali nam w wypełnieniu zadania.
DLA NAS UDZIAŁ W OSTATNIEJ DRODZE „ŁUPASZKI" BYŁ ZASZCZYTEM I PRZYKŁADEM BEZINTERESOWNEJ SŁUŻBY.
   W galerii zamieszczamy zdjęcia pochodzące z następujących źródeł: Kancelaria Prezydenta RP, MON, Stowarzyszenie Traugutt.org, Jednostka Strzelecka 1313 AON, Marcin Kucharski, Zbigniew Kononowicz, Andrzej Turkowski, Fundacja Niezłomni, Bartłomiej Rychlewski, Anna Krakowiak, Zagłębiowscy Patrioci, Jednostka Strzelecka 4141 Kalisz ZS"S", 4 Pułk Ułanów Zaniemeńskich. Jeżeli kogoś pominęliśmy (co mamy nadzieję, że nie nastąpiło) to serdecznie przepraszamy.

Galeria zdjęć: TUTAJ

Ujęcia z cmentarza Krzysztof Dziewięcki: TUTAJ