W dniach 24-26 sierpnia 2012r. wybraliśmy się, wraz z rodzinami, w Gorce.  Na swoją bazę wypadową wybraliśmy pensjonat „JODŁA” w Nowym Targu. Tak, więc „JODŁA” zamieszkała w „JODLE”. Przemili właściciele obiektu bardzo szybko przypadli nam do gustu i otrzymali naszą organizacyjną koszulkę. Na sobotę zaplanowaliśmy przemarsz na Turbacz. Pogoda sprzyjała wyprawie, więc cała jedenastka wyszła w trasę w świetnych humorach. Podczas postojów snuliśmy opowieści o historii i podziwialiśmy wspaniałe widoki. Najlepsze miała Wiktoria Buczyńska, najmłodsza uczestniczka wyprawy, która część drogi pokonała na plecach swojego taty, Miśka.

Po drodze odwiedziliśmy zabytkową kaplicę oraz świeżo odsłonięty pomnik Józefa Kurasia „Ognia”, który kwaterował na tym terenie ze swoim oddziałem i podczas okupacji niemieckiej i podczas okupacji sowieckiej, po 1945 roku. Po trzech godzinach marszu dotarliśmy na szczyt Turbacza. Posiłek i… droga powrotna. Tym razem schodzimy szlakiem zielonym, którego odcinek przez miejscowych nazywany jest Golgotka, stromizna usłana kamieniami. Przed osiemnastą meldujemy się w bazie. W nogach mamy 21 kilometrów. Humory jednak dopisują i godzinę później rozpoczynamy ognisko.  Jeszcze przed kiełbaskami rozegrany został mecz w siatkówkę. Młodzież kontra starsza młodzież. Tym razem lepsza okazała się młodzież. Potem posiłek i wspólne śpiewanie.