Tegoroczna noc muzeów odbyła się w ramach Święta Kielc. Dla nas najważniejszy był 29 dzień czerwca, kiedy to na dziedzińcu więzienia zorganizowaliśmy opowieść o Kielcach z lat 1939-40. Na ten dzień zaplanowaliśmy także premierę filmu "MIT o SZARYM" w zdjęciach do którego braliśmy udział. Pogoda dopisała, a wszystko zaczęło się gdy na dziedzińcu zapłonęło ognisko...
Pierwszy epizod naszej opowieści dotyczył stacjonującego w Kielcach 4 Pułku Piechoty. Opowiedzieliśmy o dziejach pułku i jego wymarszu z Kielc, a nasi koledzy pod dowództwem Zbyszka Kowalskiego przedstawili scenkę z żołnierskiego życia.
W tej części zaprezentowaliśmy także na murze więzienia film nakręcony podczas tegorocznej rekonstrukcji walk na kieleckiej Kadzielni we wrześniu 1939 roku.
Drugi epizod to przypomnienie tragicznego losu jeńców polskich, którzy po zakończeniu walk i dostaniu się do niewoli przetrzymywani byli właśnie w więzieniu przy ulicy Zamkowej. W tej części dziedziniec więzienia faktycznie zapełnił się polskimi żołnierzami prowadzonymi przez niemiecki Wehrmacht oraz towarzyszących im funkcjonariuszy Gestapo. Ten epizod to także miejsce na przypomnienie ogromu niemieckich zbrodni popełnionych od momentu wkroczenia na polskie ziemie. Ten epizod przedstawiony został przez piętnastoosobową grupę "JODŁY".
Naszą opowieść zakończyliśmy przypomnieniem historii Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego majora Henryka Dobrzańskiego "HUBALA". W tym czasie na dziedzińcu więzienia prezentowali się spieszeni ułani Świętokrzyskiego Szwadronu Kawalerii
Ochotniczej "Hubalczycy" w towarzystwie Anny Woźniak z "JODŁY", która odgrywała to rolę niezapomnianej Tereski. Po zakończeniu opowieści zaprosiliśmy wszystkich do partyzanckiego ogniska, na którym skwierczały rozdawane publiczności kiełbaski. Członkowie grup rozłożyli się na dziedzińcu więzienia tworząc niepowtarzalny klimat. W takiej scenerii zaprosiliśmy licznie zgromadzoną publiczność na premierę filmu "MIT O SZARYM", który także prezentowaliśmy na murze budunku. Podczas projekcji obecni byli Grzegorz Królikiewicz - reżyser filmu oraz Zdzisław Kaczmarek - jeden z operatorów obrazu.
Po zakończeniu wydarzenia wszyscy uznali, że przyciągnęło ono tłumy kielczan, a całość sprawiła bardzo przyjemne wrażenie. W tym miejscu należą się słowa szczególnego podziękowania dla Marcina Adacha i Darka Czarneckiego, którzy zajęli się przygotowaniem ogniska i partyzanckiego obozowiska.